2015-11-27
Tak strasznie "podjarałem" się kotłownią (od wczoraj "ciągle" chodzi :-), że nie pisałem nic o innych sprawach... a tam też "się dzieje"...
W kuchni trwa wykończeniówka mebli. Przeglądnęliśmy z żoną (tj. Ona przejrzała...) zawiasy (nie wszędzie znalazła Blumy i trochę mało ograniczników) i przygotowuje się mentalnie do jutrzejszej rozmowy z wykonawcą... No i jeszcze - na jego nieszczęście jedna półka jest wyszczerbiona - facet ma przechlapane :-) nie wie z Kim zadziera :-) Reszta może być. Na prośbę blogowicza - zamieszczam fotki jednego z narożników, wyposażonego w jakieś takie "wysuwane półeczki"... nie wiem co to jest - i jak się nazywa... ale fajnie wysuwa i pozwala wypełnić cały narożnik.
W łazienkach - zamontowane zostały ostatnie grzejniki łazienkowe - więc razem z podłogówką - ogrzewanie domu jest kompletne.