2015-06-04
Jutro wchodzi (wreszcie) długo zapowiadająca się ekipa od instalacji c.o., kanalizy, wody i centralnego odkurzacza. Źródło ciepła dla domu - kocioł na groszek (wahania dotyczące wyboru gazu już chyba zakończone...). Ogrzewanie - tylko grzejnikowe - bez żadnej podłogówki. Powód - chęć posiadania "drewnianych" podłóg w większkości powierzchni domu. Wyjątek stanowią łazienki, wiatrołap, hall i część salono-kuchni - to za mało, żeby bawić się w robienie dwóch instalacji - wysokoparametrowej dla grzejników i niskoparametrowej dla podłogówki. Stąd taka a nie inna diecezja... :-)
Łazienki mają być "zrobione po staremu" - żaden ekstrawagancki black and white albo inny nowomodny look... raczej uniwersalne "ciepłe beżyki", które nie opatrzą się tak szybko. Wybrane przez nas (czyli żonę !) płytki to SABLE, TW07 oraz TEAKWOOD. Mała łazienka na parterze (pod schodami w miejscu pralni - czytaj moja) - to umywalka, "tronik" i kabina prysznicowa. Górna - umywalka, wanna, "tronik" i po małych wahaniach bidet... (nie ma go na wizualizacji)
Całość ma być realizowana w sierpniu (rzeczywiste koszty okazują się sporo wyższe niż planowaliśmy) - ale coż - jak mawia żona - budujemy się tylko raz...
Uwaga dla budujących - warto chyba umawiać się z DOBRYMI płytkarzami z DUŻYM wyprzedzeniem - minimum 5-6 miesięcy... inaczej - można się nieprzyjemnie zdziwić sprawdzając ich harmonogram prac... i wato chyba planować wykonanie łazienek zimą - są wtedy sporo tansi i można zaoszczędzić nawet 1000 - 2000 zł... :-( teraz już wiem...